Przywróciliśmy pamięć…
2015-07-07
5 lipca br. w sali widowiskowej Gminnego Ośrodka Kultury w Goleszowie odbyła się promocja książki „Arbeitslager Golleschau – dzieje podobozu” autorstwa Pawła Stanieczka - goleszowianina, emerytowanego nauczyciela tutejszej szkoły.
Publikacja zawiera fragmenty listów więźniów oraz wiele zdjęć, ilustracji pamiątek i dokumentów z okresu wojny, a także historie osób, które przeżyły lata okupacji. To historia funkcjonowania goleszowskiego podobozu i niewolniczej pracy setek ludzi, w większości pochodzenia żydowskiego.
Prowadzący spotkanie - Tomasz Lenkiewicz przywitał gości, później głos zabrał Wójt Gminy Goleszów Krzysztof Glajcar, który podziękował licznie zebranym za przybycie. Wzruszony mówił To, co dzisiaj robimy, ma wpływ na przyszłość. Następnie ks. Grzegorz Giemza podzielił się swoimi refleksjami na temat odkrywania historii przodków, swoich korzeni i wpływu przeszłości na nasze obecne życie.
W goleszowskim podobozie i kamieniołomach cementowni miały miejsce zdarzenia, które mocno odbiły się na codzienności mieszkańców gminy. To właśnie oni, często ryzykując swoim życiem, podrzucali jedzenie dla przeraźliwie wychudzonych żywych szkieletów – jak wspomina jeden ze świadków tych tragicznych, wojennych lat.
W krótkim czasie na rynku wydawniczym ukazały się dwie pozycje książkowe dotyczące tego samego tematu: „Arbeitslager Golleschau – dzieje podobozu” oraz „Dopisani do Listy Schindlera”.
W trakcie promocji książki wyświetlono film w reżyserii Gustawa Szepke „Dopisani do listy Schindlera”, na motywach książki o tym samym tytule.
Anita Binek czytała fragmenty książki „Lista Schindlera” mówiące o goleszowskich więźniach, a Paweł Stanieczek podzielił się swoimi wspomnieniami. Z kolei Gustaw Szepke opowiedział o kulisach powstawania filmu.
Obie publikacje opowiadają o tym samym – goleszowskim podobozie, zawierają najistotniejsze fakty i wspomnienia świadków tzw. Marszu Śmierci, w którym, podczas kilkudziesięciostopniowego mrozu, prowadzono więźniów z Goleszowa do Wodzisławia. Morderczo wycieńczeni i zmarznięci więźniowie, niestety, nie wszyscy dotarli do celu. Tych, którzy zdołali dojść, załadowywano do kolejowych, bydlęcych wagonów i odsyłano w nieznane. Większa część z nich trafiła do komór gazowych, pozostali do innych obozów, a spory odsetek więźniów zmarł podczas drogi. Tylko nieliczni ocaleli, ci, którzy dotarli do fabryki Oskara Schindlera (w Brněnec - gmina w Czechach), który uratował ich od niechybnej śmierci.
Promocja książki „Arbeitslager…” i projekcja filmu, to nie tylko ogromny łyk historii, ale również okazja do refleksji nad losami ofiar, których nierzadko krótkie życie zostało brutalnie przerwane, a kończyło się zwykle podczas niewolniczej pracy. Zagłada setek niewinnych istnień to bilans wojny tylko na naszym terenie, w podobozie Golleschau.
W niedzielnym spotkaniu wzięło udział ponad 130 osób, m.in. Aleksandra Trybuś- Cieślar poseł RP, Starosta Powiatu Cieszyńskiego Janusz Król, Danuta Kożusznik i Jan Kawulok - Radni Woj. Śląskiego, Dorota Wiewióra Przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej, Przewodniczący Rady Gminy Goleszów Bogusław Konecki oraz czterech naocznych świadków tamtych lat: Paweł Czernek, Paweł Stanieczek, Ernest Pinkas i Bronisław Klajsek.
Popołudnie uświetnił koncert Orkiestry Kameralnej pod batutą Jean-Claude’a Hauptmann’a. W mistrzowskim wykonaniu usłyszeliśmy pieśni w języku jidysz i przepiękne, żydowskie melodie. Dopełnieniem był śpiew solistów. Gromkie brawa były dowodem na niewypowiedziane uniesienia słuchaczy.
Tworzenie dokumentów o tragicznej przeszłości jest ważne dla młodego pokolenia – powiedziała Dorota Wiewióra - nawiązując do słów piosenki, która kończyła uroczystość, dziękuję Najwyższemu, że przyszło mi żyć w kraju nad Wisłą, na Śląsku Cieszyńskim, którego mieszkańcy po dzień dzisiejszy pamiętają o żydowskich sąsiadach oraz kontynuują tradycje wielokulturowości regionu.
W trakcie spotkania miało miejsce wyjątkowe zdarzenie. Pani Jadwiga Mróz, mieszkanka Goleszowa, przekazała na ręce Pawła Stanieczka drewniane pudełko wykonane przez więźnia podobozu, które zostało ofiarowane przez kolejne pokolenia, jako pamiątka, w podziękowaniu za przekazane głodującym ongiś paczki z żywnością.
Istniejemy tak długo jak istnieje o nas pamięć, w tym wypadku pamięć o goleszowskich więźniach oraz o tych mieszkańcach Goleszowa, którzy karmiąc więźniów ryzykowali życie swoje i swoich bliskich – te słowa Tomasza Lenkiewicza zakończyły to wyjątkowe spotkanie.
Wiele osób skorzystało z możliwości zwiedzenia - znajdującej się w piwnicach budynku GOK-u - Izby Pamięci Oświęcimskiej, której kustoszem jest właśnie Paweł Stanieczek.
Publikacja „Arbeitslager Golleschau – dzieje podobozu” powstała dzięki staraniom Gminy Goleszów, a współfinansowana była środkami Unii Europejskiej pochodzącymi z Europejskiego Funduszu na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013.
MSF
Fragment okładki książki Pawła Stanieczka | Spotkanie promujące książkę „Arbeitslager Golleschau – dzieje podobozu” | Zebrani podczas niedzielnego spotkania |
Wspomnienia Pawła Stanieczka | Koncert Orkiestry Kameralnej pod dyr. Jean-Claude'a Hauptann'a | Okładka publikacji „Arbeitslager Golleschau – dzieje podobozu” autorstwa Pawła Stanieczka |