Psycholog Karolina Brachaczek radzi
2020-04-02
Sytuacja, w której się obecnie znajdujemy jest trudna z wielu powodów. Obawa o zdrowie własne i najbliższych, praca zdalna, problemy finansowe, przymus przebywania w domu, znaczne ograniczenie dotychczasowej aktywności... I niepewność. Tego, co będzie jutro, za tydzień, za miesiąc. Jak sobie z tym radzić, jak się w tym odnaleźć?
Podstawą poczucia bezpieczeństwa jest stałość, przewidywalność i poczucie kontroli nad sytuacją. Czyli to wszystko, czego nam ostatnio brakuje. Rodzi to w nas bardzo trudne emocje – niepokój, obawę, strach, złość... To normalne w obecnej sytuacji. Strach jest nam potrzebny, ponieważ ostrzega przed niebezpieczeństwem, mobilizuje do podejmowania działań, które mają to zagrożenie zmniejszyć. Posłuchajmy własnego strachu – ograniczmy wychodzenie z domu do niezbędnego minimum, kontaktujmy się z rodziną i znajomymi przez telefon, Internet, przestrzegajmy zalecanych zasad higieny.
Strach przed chorobą, lęk o przyszłość, obawa przed nieznanym, nieprzewidywalnym, są w tej sytuacji zupełnie oczywiste. Potrzebujemy czasu na oswojenie się z nową rzeczywistością, z którą prawdopodobnie prawie wszyscy spotykamy się pierwszy raz w życiu. Co nam może pomóc? W sytuacji trudnej wsparciem dla nas jest przewidywalność i kontrola. Kontrolujmy to, co jesteśmy w stanie - planujmy dzień sobie i dzieciom, wprowadzajmy na nowo rutynę w nasze czynności na tyle, na ile jest to możliwe. Zapewnijmy sobie czas na odpoczynek i gimnastykę, wspólne spędzanie czasu, rozmowy. Może to być szczególnie trudne dla osób do tej pory bardzo aktywnych zewnętrznie (wyjścia do kina, na basen, spotkania ze znajomymi). Pamiętajmy jednak, że dla naszych dzieci większą i dłużej pamiętaną frajdą może być wspólne robienie ciastek z mamą czy majsterkowanie z tatą, niż kolejny seans filmowy. Uczmy się "cieszyć z małych rzeczy". Dajmy sobie prawo do popełniania błędów – to nowa dla nas sytuacja, wszyscy się jej dopiero uczymy.
Pamiętajmy, że na nasze emocje wpływają myśli. Przyjrzyjmy się im – czy nie są na przykład zbyt katastroficzne. Pomocna może okazać się zmiana myślenia – czy naprawdę już nic gorszego nie może się wydarzyć? Starajmy się ograniczać dostęp do informacji na temat koronawirusa do rozsądnego minimum - przeciążenie informacjami zwiększy nasz niepokój.
Rozmawiajmy z dziećmi na temat ich odczuć, związanych z obecną sytuacją, samo wyrażenie niepokoju, obaw będzie miało znaczenie terapeutyczne, mówmy im jak my radzimy sobie z trudnymi emocjami. Pomocna może być też wymiana doświadczeń z bliskimi, przyjaciółmi – świadomość jak oni radzą sobie w obecnej sytuacji. Ta daje nam okazje do uświadomienia sobie, co jest w życiu ważne, nabywania nowych doświadczeń, docenienie tego, co było ważne, a co czasowo utraciliśmy – nawet drobne rzeczy, na które do tej pory nie zwracaliśmy uwagi.
Różnimy się między sobą w sposobie radzenia sobie z trudnościami, odpornością psychiczną. To normalne. Szukajmy wsparcia u bliskich i przyjaciół. Istnieje także możliwość telefonicznego kontaktu z psychologiem. Od wielu lat prowadzę konsultacje dla mieszkańców gminy Goleszów w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej.
W tym trudnym czasie jestem do Państwa dyspozycji pod uruchomionym przez Urząd Gminy i GOPS numerem telefonu; 33 479 38 29, od poniedziałku do piątku, w godzinach od 11:00 do 17:00.
Więcej porad psychologa dostępnych jest na stronie www.gops-goleszow.pl
baner |