Gmina Goleszów - oficjalna strona

W sobotę 20 lipca 2019 r. na boisku przy ul. Sportowej w Goleszowie odbył się niezwykły mecz charytatywny. Rywalizowały w nim drużyny piłkarskie utworzone przez jednych z najlepszych piłkarzy naszego regionu, które powstałe wyłącznie na potrzebę imprezy "Gramy dla Kubusia". Koordynatorem wydarzenia był Dawid Szpak wspierany przez zawodników klubu LKS Goleszów. W wydarzeniu brał udział gość specjalny - Ireneusz Jeleń (wychowanek Piasta Cieszyn, zawodnik klubów AJ Auxerre, LILLE O.S.C, reprezentant Polski i strzelec 35 bramek dla polskiej drużyny). Znany sportowiec uczestniczył również w meczu dając przy tej okazji pokaz posiadanych umiejętności piłkarskich.

Na terenie goleszowskiego boiska już od godziny 14 można było zauważyć wzmożony ruch. Gromadzący się ludzie mieli jeden podstawowy cel - pomóc małemu Kubusiowi. Ten mały wojownik boryka się między innymi z wadą genetyczną zwaną zespołem Westa oraz padaczką lekooporną, a drogą do poznania możliwości wyleczenia jego chorób jest przeprowadzenie badania genów matki i ojca. Aktualnie prowadzona jest zbiórka na zakup cyberoka, które da mu szanse skutecznej komunikacji. Jak zaznaczają rodzice - Kuba nie mówi, ale gaworzy i wydaje dźwięki, dzięki systemowi – cyberoko jesteśmy w stanie się z nim w przyszłości komunikować, a także widzieć gdzie wodzi wzrokiem, możemy ćwiczyć z nim każdego dnia, by dążyć do wymarzonych celów, jakim jest sprawność, choć taka podstawowa, choć taka na tyle, na ile jest możliwe.

Jak zaznacza organizator, impreza "Gramy dla Kubusia" wspiera zbiórkę internetową prowadzoną poprzez fundację Siepomaga na zakup systemu komunikacji. Warto zaznaczyć, że w wydarzenie szeroko włączyło się środowisko sportowe śląska cieszyńskiego i nie tylko. Udział w tej szczytnej inicjatywie wzięło ponad 40 zawodników, w tym m.in Adrian Sikora (zawodnik Górnika Zabrze, reprezentant Polski), Janusz Szalbot (legenda KS Kuźnia Ustroń i LKS Goleszów), Jarosław Bujok (Odra Wodzisław), Jakub Legierski (obecnie MFK Karviná), czy Paweł Krupa (były zawodnik TS Podbeskidzie Bielsko-Biała).

Rozegrany mecz, za sprawą uczestniczących w nim profesjonalnych piłkarzy, był niezwykle emocjonujący i widowiskowy. Po pierwszej połowie prowadziła drużyna „czerwonych”, choć zawodnicy „białych” nie tracili hartu ducha. Po upływie kolejnych 45 minut potyczkę wynikiem 4:2 wygrała drużyna w czerwonych koszulkach. Zdjęcia ze spotkania obejrzeć tutaj

Na tym sportowe widowisko się nie skończyło. Zaraz po meczu piłkarskim na płytę wkroczyła drużyna dziecięcego klubu hokejowego z Cieszyna, która rozegrała pokazowy mecz hokeja na trawie. Spotkanie cieszyło się naprawdę dużym zainteresowaniem i dawało możliwość poznania tej ciekawej dyscypliny sportowej.

Przy boisku znajdowały się również dodatkowe atrakcje, z których chętnie korzystali najmłodsi. Przygotowano dla nich m. in. dmuchany zamek i ścianke wspinaczkową, lody, popcorn i watę cukrową. Nie brakowało również dobrze zaopatrzonych stoisk gastronomicznych, na których przygotowywane były grillowane dania. Można było również zakupić obrazy, rzeźby, rękawice MMA Rafała Haratyka, w których walczył w RPA, piłki z autografami znanych osób (Radosława Majdana, Piotra Świerczewskiego, Jarosława Jakimowicza i Piotra Zelta), koszulka Suareza (Górnik Zabrze) z podpisami piłkarzy (podarowaną przez Marka Matuszka) oraz plakaty z dedykacjami od Kajetana Kajetanowicza. Warto zaznaczyć, że wyłącznym celem imprezy było wsparcie Kuby Lemiecha.

- Serdecznie dziękuję WSZYSTKIM firmom, urzędom, instytucjom oraz osobom prywatnym które wsparły przygotowanie i realizację tego wydarzenia. Jestem dumny, że mam wokół siebie tylu wspaniałych, chętnych do pomocy ludzi, na których mogłem liczyć podczas organizacji tej imprezy - zaznaczył Dawid Szpak koordynujący to wydarzenie.

Mimo tego, że na imprezie odbywały się mecze i toczyła przyjacielska rywalizacja nie było przegranych, a tylko i wyłącznie zwycięzcy. Mając w pamięci myśl Ericha Fromma, że "nie jest bogatym ten, kto dużo ma, lecz ten, kto dużo daje" sobotnie popołudnie na  goleszowskim boisku było pełne ludzi o bogatych sercach. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji wydarzenia, opiekunom małego Kubusia życzmy wielu sił a samemu bohaterowi sobotniej imprezy zdrowia!